Błogosławione Męczenniczki z Nowogródka
Maria Stella i dziesięć towarzyszek ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu
Beatyfikacja odbyła się w Rzymie 5 marca 2000 roku
Męczennice z Nowogródka, nazaretanki, zostały zamordowane 1 VIII 1943 przez niemieckich okupantów podczas II wojny światowej, w ramach zaplanowanej eksterminacji narodu polskiego, ze szczególnym ukierunkowaniem przeciwko Kościołowi katolickiemu. Zostały beatyfikowane przez papieża Jana Pawła II w Rzymie, 5 III 2000. Ich wspomnienie liturgiczne obchodzimy 4 IX.
Lata II wojny światowej (1939-1945) na naszych ziemiach to czas prześladowań za polskość i wiarę. Na wschodnim krańcu Polski, w Nowogródku, siostry ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu, doświadczają ciemnej nocy okupacji. Siostry nazaretanki przybyły do Nowogródka w 1929 roku na zaproszenie bpa Zygmunta Łozińskiego, sługi Bożego, aby objąć opiekę nad kościołem i zająć się wychowaniem i nauczaniem dzieci. Siostry tworzyły dwunastoosobową wspólnotę, która służyła wielonarodowościowej społeczności miasta. Otwarte na potrzeby ludzi w czasie pokoju, tym bardziej pomagały w czasie okupacji, kiedy trzeba było pocieszać, pomagać, modlić się, współczuć rodzinom prześladowanych, więzionych i mordowanych.Terror okupacyjny, po zajęciu tych ziem przez Niemców, rozpoczął się eksterminacją Żydów, po czym nastąpiła fala aresztowań ludności polskiej, a po niej zbiorowa egzekucja sześćdziesięciu osób, w tym dwóch kapłanów. Podobna sytuacja powtórzyła się 18 VII 1943 roku, kiedy aresztowano ponad 120 osób z zamiarem rozstrzelania. Wówczas siostry nazaretanki wspólnie podejmują decyzję ofiarowania swego życia za uwięzionych członków rodzin. Wobec kapelana i rektora fary ks. Aleksandra Zienkiewicza, wypowiada ją w imieniu wszystkich, SM Stella, pełniąca wtedy obowiązki przełożonej:
Mój Boże, jeśli potrzebna jest ofiara z życia, niech raczej nas rozstrzelają, aniżeli tych, którzy mają rodziny - modlimy się nawet o to.
Na planie ludzkich działań następuje zmiana. Więźniowie zostają wywiezieni na roboty do Rzeszy, cudem kilku zwolniono. Wobec zagrożenia życia jedynego w okolicy kapłana ks. Aleksandra Zienkiewicza, siostry ponawiają gotowość ofiary: ks. Kapelan jest bardziej potrzebny ludziom niż my, toteż modlimy się teraz o to, aby Bóg raczej nas zabrał niż Księdza, jeśli jest potrzebna dalsza ofiara.
Bóg ofiarę przyjął. Wieczorem, 31 VII 1943 siostry otrzymały wezwanie na komisariat. Po wieczornym nabożeństwie, 11 sióstr stawiło się na wezwanie. Dwunasta siostra - Małgorzata Banaś (której proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 2003 r.) nie wróciła jeszcze z pracy w szpitalu. Jeszcze tego samego wieczoru Niemcy wywieźli siostry za miasto, szukając miejsca na egzekucję. Nie znaleźli, więc wrócili na komisariat i zamknęli siostry w piwnicach. Następnego dnia, w niedzielę 1 VIII 1943 roku, około godziny 5:00 rano ponownie wywieźli zakonnice 5 kilometrów od Nowogródka. Tam w w małym brzozowo-sosnowym zagajniku rozstrzelali 11 sióstr nazaretanek.

s. Stella
Adela Mardosewicz, lat 55, z okolic Pińska
Adela Mardosewicz, lat 55, z okolic Pińska

s. Imelda
Jadwiga Żak, lat 51,
z Oświęcimia
z Oświęcimia

s. Rajmunda
Anna Kukołowicz, lat 51,
z Wileńszczyzny
z Wileńszczyzny

s. Daniela
Eleonora Jóźwik, lat 48,
z Podlasia
z Podlasia




s. Kanuta
Józefa Chrobot, lat 47,
z ziemi Wieluńskiej
z ziemi Wieluńskiej
s. Sergia
Julia Rapiej, lat 43,
z okolic Grodna
z okolic Grodna
s. Gwidona
Helena Cierpka, lat 43,
z Poznańskiego
z Poznańskiego
s. Felicyta
Paulina Borowik, lat 37,
z Podlasia
z Podlasia



s. Heliodora
Leokadia Matuszewska,
lat 37, z Pomorza
lat 37, z Pomorza
s. Kanizja
Eugenia Mackiewicz, lat 39,
z Suwałk
z Suwałk
s. Boromea
Weronika Narmontowicz,
lat 27, z okolic Grodna
lat 27, z okolic Grodna
Błogosławione Męczenniczki z Nowogródka